5/17/2009 0 Komentarze PlanowanieScena Techno…Ile razy ja już sobie obiecywałam,że tam wrócę???Plany.Czymże by były plany gdyby nie cel ich realizjacji.Do wypełnienia planu potrzebny jest cel,który musi byc jasnookreślony i sprecyzowany…
Ja mam swoje cele.Kiedyś chciałam zostac wykładowczynią a teraz chcę wrócic na scenę Techno.Juz widze siebie ponownie na tej scenie a to wraca do mnie w snach i mówi mi jakbym żyła gdyby to się spełniło… Daty 15 maja 2009 roku jak zwykle obudziłam się o godzinie 3:30 by czekac na mój najukochańszy utwór LOOPO INC-Cold Mountain.Co prawda nie uznaję snu ale tej nocy śnił mi się piekny sen.W tym śnie byłam w jakimś klubie,którego byłam właścicielką.W tym klubie grałam właśnie jako DJ i kiedy tak grałam i przyglądałam się tym chłopakom,którzy przychodzili do mnie do klubu,który mieścił sie na rogu na ul.Henryka Brodatego 10 na Nadodrzu tam gdzie w realu jest salon ze sukniami slubnymi to w tym śnie to ja przyczyniłam się do zamknięcia tego salonu i otwarłam tam klub.Gdy przyglądałam się chłopakom,którzy do mnie przyszli do klubu to myślałam o moich koleżankach i o tym czy te chłopaki im się spodobają i w tym śnie mówiłam,ze koleżanki będą piszczały z zachwytu bo tu takie fajne chłopaki przychodzą. Jednak czegoś mi tam brakowało.Niby miałam koleżanki i byłam właścicielką klubu i grałam jako DJ-ka ale niestety brakowało mi…tego myślenia.Moje ręce pracowały za mixerem i suwały płyty vinylowe za konsoletą ale to moje ręce pracowały a gdzie moja głowa???Brakowało mi pracy i kariery naukowej,o której tak bardzo marzyłam!!!W tym śnie bardzo dotkliwie to odczuwałam i kiedy się obudziłam to poczułam ulgę,że jeszcze nie wszystko stracone i mogę zrobic karierę naukową oraz byc DJ-ką. Kiedy po obudzeniu się czekałam na utwór LOOPO INC-Cold Mountain to niestety tego dnia go nie było a dzień wcześniej kiedy wstałam tez extra na niego bo powinnam sobie pospac bo były Juwenalia to prawie były ten utwór o czym sama wiem bo puszczono już utwór,któr leci bezpośrednio przed nim ale go urwali bo nadeszła już godzina 5 rano i nadawano wiadomości. Tak więc kiedy czekałam daty 15 maja 2009 roku na utwór LOOPO INC-Cold Mountain i jeszcze nie było godziny 4 rano to gdzieś tak mniej więcej przed 4 rano leciał utwór,nad którym się zastanawiałam gdzie ostatnio się podziewa i w moje imieniny ledwo co go znalazłam na YouTube ale potem go usunięto.Chodzi mi o utwór Blank&Jones-Relax(Your Mind)i do tego nie w wersji chillout’owej tylko prawdziwe Trance!!!No i był a nie sądziłam,że go jeszcze radiostacja Sunshine Live emituje:)))Bardzo się z tego ucieszyłam:))) Kiedy nie było LOOPO INC-Cold Mountain to w międzyczasie poszłąm jeśc zupe ogórkową ale cały czas zważałam na to czy przypadkiem nie zaczął już się ale niestety nie było.KIedy wróciłam z jedzenia to zważyłam się i zobaczyłam,że czas zrzucic może 2 kilo bo znowu mi przybyło ale pilnuję się. Kiedy nadeszłą godzina 4:50 to był mój czas na ubieranie się,z racji tego,że o godzinie 5 rano musiałam wyjśc na autobus,który odjeżdża o godzinie 5:30 i musiałam się zbierac. Kiedy doszłam na autobus to na przystanku czekałam na niego myśląc o tym czy uda mi się nazbierac kasę na bluzkę z Hannah Montaną,którą kazałam odłożyc.Kiedy tak rozmyslałąm sobie to nagle w kiosku na przystanku zauważyłam nowy numer Fun Club’u a w nim na okładce była reklama tego,że w środku jest plakat Miley razem z Emily Osment!!! To ten plakat(musze go miec!!!): Gdy wsiadłam do autobusu to od razu wyciągłam z obawy o to,że nie zdam moje notatki i zaczęłam się z nich uczyc na przedmiot o nazwie zarządzanie informacją.Mniej więcej tak porządniej zaczęłam sie uczyc kiedy dojeżdżałam do Boguszyc.Gdy tak się uczyłam to tak bardzo utkwił mi w pamięci dzisiejszy sen,że postanowiłam analizowac reklamy jakie nadawają w radiu.Słuchałam ich uważnie i zastanawiałam się nad tym jak to ludzie aby zrozumiec jej przekaz muszą się wysilic by poczuc czy wyobrazic sobie to co chce ona przekzac.KIedy dojeżdżałąm do Galerii Dominikańskiej to usłyszałam w radiu reklamę mojej szkoły i tam było mówione,że studenci z mojej szkoły trzymają kciuki za maturzystów.Matura.Kiedy to usłyszałam to pomyslałam sobie o moich koleżankach,które do matury podeszły ale nie podjęły po niej żadnych studiów.Mają na to czas przez 5 lat od czasu zdania egzaminu dojrzałości,z racji tego,że przez 5 lat człowiek jeśli rozumu nie ćwiczy to zapomina wszystkie informacje i tak samo jest w przypadku lekarza,który nie pracował w zawodzie przez 5 lat i po 5 latach musi ponownie zdawac egzamin z umiejętności i tak samo jest z maturą. I wiedziałam,że młode mamuski rozumu nie mają bo ich umysł nie pracuje tak więc nie mają ani wiedzy ani niczego!!! Kiedy dojechałam do szkoły to od razu chciałam się zorientowac na wstępie czy moje koleżanki już przyszły.Zapytałam się szatniarki,która przy wejściu do szkoły paliła papierosa czy są już moje koleżanki a ona mi odpowiedziała,że jedna jest już w środku.Poszłam do góry zobaczyc która i nie pomyliłam sie-to była Basia,która siedziała już i czekała na zajęcia.Do zajęc było jeszcze bardzo duzo czasu.Pokazałam jej ankiete w moim wykonaniu na temat mniejszości narodowych na przedmiot badanie opinii publicznej i Basia powiedziała mi,że moja ankieta jej zdaniem jest nieprzejrzysta. Według mnie jest dobrze zrobiona ale jeżeli więcej osób będzie mi to mówiło to uzgodnię z nimi co mam polepszyc tak,że jakby oni sami to wypełniali to czy czuli by się komfortowo przy wypełnianiu mej ankiety. Opowiedziałam Basi też o moim śnie i powiedziałam jej,żekiedyś on na prewno bedzie prawdą.Basia mi powiedziała,że ona tak bardzo chciała by kupic sukienke ślubną akurat w tym salonie ale wiem,że powiedziała to z ironii. Gdy tak rozmawiałam z Basią to potem przyszła wykładowczyni,która jest podobna do Cornelii Z Witch’a i przy okazji opowiedziałam jej o swoim snie,ze byłam już DJ-ką i wiem czego chcę.Jednak w tym śnie brakowało mi kariery naukowej i kiedy się obudziłam to odczuwałam jeszcze brak tego,że nie zostałam pracowniczką naukową.Powiedziałam o tym pani Cornelii z Witch’a,której zwykle opowiadam o moich planach.Planuję jednak wyjechac do Poznania i tam założyc własną działalnosc a olewam ten głupi Wrocław. Czy mi się to uda???Nie wiem ale mam nadzieję,że tak i nie poddam się.Tak samo jak z moimi planami powrotu na scenę Techno-jesli powrócę to na pewno nigdy nie zagram w głupim Wrocławiu!!! Najpierw zaczyna się do tego,że trzeba miec jakiś plan.Ten plan trzeba pogrupowac a dopiero potem napisac do niego scenariusz zanim się go wdroży w zycie.Scenariusz ma byc jeden optymistyczny dla tej samej wersji a drugi pesymistyczny i dopiero jak już sie go napisało to trzeba zacząc go wdrażac w życie. Jest też coś takiego jak luka planowa,która charakteryzuje się tym,że jest to porównanie tego co można by osiągnąc z tym co już zostało osiągnięte według starego scenariusza.Biorąc poc uwagę całokształt mojego planu to jestem pewna,że w moim przypadku zostanie on wypełniony w całości. A do mojej szkoły się nie przyznaję i tyle:)))
0 Komentarze
|
AutorTo jest dawny florianna.blog.onet.pl Było...
|