4/22/2017 0 Komentarze Nigdy bym tak zyc nie chciala…Moi pseudo przyjaciele wypominaja mi moj proces,jaki wytoczyl mi w 2009 roku niejaka Wszif… Czesto ludzie pytaja sie mnie i kojarza z Wszif’em bo przeciez nie codzien zdarza sie,ze uczelnia komus proces sadowy wytoczy ale jednak tak jest niestety. Dobrze,ze ta uczelnia juz na szczescie nie istnieje jednak niestety-pamiec o niej zostala i ludzie,ktorych wyksztalcila tez chodza po tym swiecie… Jeszcze sa tez byli pracownicy,studenci oraz osoby,ktore byly jakos zwiazane z ta uczelnia w jakis sposob… Jedna ze studentek Wszif’u na kierunku Finanse i Bankowosc byla niejaka Agatka Jablonska,dzis juz Roczniak… Modelka na wozku oraz gwiazda Impelu. Tu macie jej profil na FB: https://www.facebook.com/agata.roczniak.1 Oraz jej Fanpage: https://www.facebook.com/AGATAROCZNIAK81/ Ona jest rocznik ’81. Ja ’74. Ona studiowala kilka lat przedemna na tej uczelni-uczelni,ktora to wytoczyla mi proces sadowy. Byla bardzo lubiana wsrod pracownikow i studentow Wszif’u… Dzis to gwiazda,ktora swieci u Ewy Minge. Nie ublizam jej. Po prostu jak widze jej profil i jej foty podpisane „Moje Love Story” to mi sie *** chce!!! Ona to dopiero gwiazda-nie to co ja,malo znana osoba z Nadodrza. Pozatym nigdy ale to przenigdy bym nie chciala zyc tak jak ona-czuly maz oraz dziecko… Ona mimo swojej choroby jest zona i matka… Nie kazdy jednak ma to szczescie jak ona-czesto ludzie z ta choroba sa niesamodzielni i laduja w zakladach dla osob chorych!!! Nie zycze nikomu kto zyje z ta choroba aby skonczyl w zakladzie jednak nigdy nie zycze nikomu co jest niemile… Tu jest wywiad z ta Agata Roczniak: http://www.mamycel.pl/artykul/266/polityka.plikow.cookie.html Pozatym tu jest wywiad taki bardziej zawodowy z nia: http://blog.impel.pl/sylwetki-impel-agata-roczniak/ Nie rozumiem dlaczego ten swiat opiera sie tak bardzo na milosci i sexie i na tym aby znalezc se druga polowke??? Ja jestem solidarna z osobami,ktore zostaly zgwalcone na przyklad lub zostaly w jakis sposob odrzucone przez spolecznestwo i wole swoje zycie niz zyc jak ta cala Wszif’owa gwiazdka…!!! Przerywam dzis milczenie-jestem osoba karana i musze z tym zyc!!! Pozatym nie tylko ja tak mysle,poniewaz dzis na portalu dobramama.pl znalazlam takie oto fajne pytanie: http://www.dobramama.pl/pokaz/831562/dlaczego_wszystkie_ksiazki_i_filmy_sa_o_milosci Na tej fotce sa Agata i Piotr Roczniak.
Czego mozna zazdroscic drugiemu czlowiekowi??? Milosci??? Pieniedzy??? Nie,ja to wszystko mam bo milosc mam od moich przyjaciol,ktorzy mnie kochaja szczerze taka jaka jestem naprawde a pieniadze tez sie u mnie znajda bo mam rente. Zatem czego taka osoba,ktora ma z pozoru wszystko moze komus czegos zazdroscic??? W dzisiejszej notce na tym oto blogu,nie pojade po nikim negatywnie a pochwale,poniewaz moim zdaniem to naprawde zycie ta osoba ma jak bajka. Chodzi mi o moja dawna kolezanke,ktora to chodzila ze mna w 2010 roku do Kolegium Nauczycielskiego na Nadodrzu. Ewelina nazwijmy ja „REwelka” bo tak ma na imie jest klubowiczka. Nigdy mnie ona co prawda nie lubila chyba i nie mialysmy okazji by sie poznac blizej,jednak moim zdaniem ona ma zycie jak bajka. Spotkala nawet osobiscie samego mojego idola,o ktorym ja snie po nocach…samego Markus’a Schulz’a chociaz ten jak wiadomo lubi zapraszac do siebie na koncerty swoje groopie,poniewaz on zyje z zona w otwartym zwiazku ale jego zona powinna byc zazdrosna o niego. Ja na jej miejscu bym byla. Tu pisze o tym,ze Markus Schulz jest kobieciarzem: http://www.electronicbeats.pl/czytaj/rockandroll-od-zaplecza Lubie sledzic scene Techno i sama lansuje DJ-i,ktorzy normalnie nie mieliby szansy aby sie wybic na scenie Techno,jednak jedna notka tu czy na innym moim blogu moze zdzialac bardzo wiele by sie wylansowac przy mnie a moja wytwornia plytowa to wlasnie…Nadodrze kochane moje. Na Nadodrzu Ewelina t pelnila funkcje animatorki lokalnej za co jej chwala bo nit normalny nie wytrzymalby na tym brzydkim z pozoru miejscu. Na tym zdjeciu jest ta Ewelina z Markus’em Schulz’em: Tez bym tak chciala trzymac flage ze swoim idolem i byc z nim w kontakcie. A tu jest profil REwelki na Filmweb’ie: http://www.filmweb.pl/user/rEwelka33 Pozatym ta cala Ewelina wydaje sie byc sympatyczna dziewczyna,ktora ma ambicje do tego by pomagac innym. To jest ta Ewelina: Mysle,ze sie nie obrazi,ze napisalam o niej notke na blogu.
Moim zdaniem lepiej jest zazdroscic komus w sensie poztytywnym niz uzalac sie nad soba i szkodzic komus. Pozdrawiam kazdego kto to czyta: Wasza SocTech 4/22/2017 0 Komentarze O glupocie ludzkiej…Glupota ludzka nie zna granic. Najbardziej na swiecie wkurzaja mnie bajki bez moralow oraz pusci ludzie,ktory takie cos tworza… Nigdy nie lubilam sierotek bo sama bylam wychowywana przez sierote,ktora nie miala odpowiednich wzrocow w domu,jednak idzie to jej wybaczyc bo naprawde bycie sierota to ciezki kawalek chleba jednak najbardziej wkurzajace sa moim zdaniem bajki o sierotkach. Przeciez dziecko powinno miec obydwuch rodzicow,owszem nie zawsze sie tak da ale zawsze mozna zostac adoptowanym i juz sie ma rodzicow niz bycie sierotka. Pracowalam nie raz w grupie i tam tez bywaly ale to przyslowiowe sierotki,ktore to byly ale sierotami zyciowymi ale one dadza sobie rade jesli odpowiednio sie je pokieruje ale jak ktos nie ma np rodzicow to juz jest z nim gorzej. Osoby,ktore wychowuja sie w domach dziecka sami bardzo czesto wczesnie zostaja rodzicami i nie sa oni udolni wychowawczo na pewno. Prosze pokazac mi palcem,kto z takich „sierot” jest dobrym rodzicem bo patologia sie wtedy mnozy jak kroliki!!! Mniejsza z tym.
Bajki typu „O sierotce Marysi” zawsze dzialaly mi na nerwy!!! Moze to dlatego,ze ja sama bardzo ale to bardzo chcialam byc macocha lub chcialam byc zawsze zla krolowa z bajki jednak nigdy nie trawilam bajek typu „Medeleine”. Tu mozecie se poczytac co to za bajka byla bo recenzja wydaje mi sie i opis tej bajki bardzo trafiony: http://wszystko-co-francuskie.blogspot.com/2014/02/francuski-smak-dziecinstwa-z-wieza.html Nie uwazam,by byla to bajka z mojego dziecinstwa bo ja jestem rocznik ’74 i jak ta bajka juz leciala w TV to ja bylam kolo 20-tki i nigdy nie trawilam tej radosci zycia tej calej glupiej sierotki Madeleine!!! Raz nawet ale nie pamietam,w ktorym to odcinku ale byla tam taka scena jak Madeleine miala wycinany wyrostek robaczkowy i wtedy te cale jej dziewczynki kolezanki z sierocinca gdy Madeleine byla w szpitalu to jak widzialy na ulicy jak policja lapala zlodzieja to one sie z tego…smialy te glupie sierotki!!! Zawsze se myslalam,ze siostra Clavelle miala nie sierociniec a o ile dobrze zrozumiala taka szkole z internatem jaka miala Missis Jo,do ktorej mnie ciagle porownywano ale moim zdaniem zycie nie polega na tym aby nie oceniac ludzi ale na tym by moc wydawac odpowiednie osady tak aby ludzie w koncu zauwazyli swoje bledy i je zaprzestali i aby np taka dziewczyna z patologii zamiast marzyc o wielkiej milosci to moze np isc i sie dalej ksztalcic a wowczas to moze nie bylo by tyle patologii na tym swiecie. Pozatym jak ja tej Madeleine nie trawie za to,ze nosi imie jak zona mego brata,ktora wyzywa mnie od „d*ivek”!!! 4/22/2017 0 Komentarze Moje uslugi mediacyjneWczoraj na moim ulubionym portalu-dobramama.pl byl taki jeden post zrozpaczonej matki,ktora to podejrzewa swoja dorosla juz corke o bycie lesbijka:
http://www.dobramama.pl/pokaz/831496/czy_moja_corka_jest_lesbijka Nie rozumiem czemu ale na szczescie nie dla wszystkich bycie lesbijka jest tak jakby sie wydawalo uwlaszczajace godnosci i czemu matka lamentuje gdy jej corka okazuje sie lesbijka… Za to wczoraj na moje skrzynke pocztowa,na ktora kazalam sobie napisac przy tym jak oglosilam sie jak udzielam za darmo moich porad jako mediatorka to napisala do mnie nie wiem czy se ktos ze mnie jaja nie robi ale napisala do mnie…zrozpaczona matka corki. Corka jak byla w jej oczach lesbijka to bylo wszystko ok.Dziewczyna byla po 30-tce i jej matce to nawet pasowalo,ze byla lesbijka przez 10 lat ta jej corka do czasu gdy jej priorytety sie pozmienialy i owa corka,ktora byla lesbijka postanowila…zwiazac sie z rozwodnikiem!!! Matka ta do mnie pisze:”Szanowna Pani Mediator…Nie wiem juz co mam robic.Moja 30-paro letnia corka przez 10 lat byla lesbijka jednak teraz spotanowila jednka ulozyc sobie zycie…z rozwodnikiem!!!”. Dalej kobieta ta pisala mi cala sytuacje oraz,ze ona jest osoba wierzaca i jej wartosci konserwatywne nie pozwalaja jej na to,aby jej corka byla szczesliwa z rozwodnikiem!!! No to ja poradzilam tejze matce aby o porade poszla do…ksiedza i matka ta mi odpisala,ze wlasnie tak tez zrobi a mi juz dziekuje za takie „pseudo rady” oraz „mediatorstwo”. Ale przeciez ja staralam sie byc bezstronna w tym konflikcie ale moim zdaniem co mnie obchodzi czyjes szczeszcie/nieszczescie??? Jezeli masz jakis problem ze soba,bliskimi lub toczeniem napisz: [email protected] Jestem autystykiem. Doroslym autystykiem i u mnie wszystko musi miec swoj lad i porzadek. Jestem co prawda z charakteru osoba chaotyczna jednak u mnie nawet balagan ma swoj…porzadek. Dlatego jak ktos porobuje mi wejsc w zycie z buciorami to od razu go wyganiam-takze wszystkich mozliwych potencjalnych absztyfikantow tez wyganiam bo ja kocham tylko i wylacznie…Nadodrze. Jestem zwolenniczka rzadow twardej reki i jak ktos tylko mi probuje to zburzyc i moje wartosci i hierarchie podwaza to ja go po prostu olewam. Jesli chodzi o moj styl rzadzenia jaki popieram to technokratyzm i popieram cala te technostruktore jednak mam tez w sobie cos z komunisty i rezimowca. Gdy bylam osadzona w zakladzie karnym to oznajmilam mojej najlepszej przyjciolce,ktora mnie to odwiedzala,ze jestem nieco taka jak Krolowa Nehellenia,ktora chciala ukrasc marzenia innym bo sama miala jedno marzenie-wieczna mlodosc. Ja tez marze o wiecznej mlodosci,zupelnie jak niejaki Dorian Gray czy inni,ktorzy odwzayli sie o tym mowic glosno. Pozatym moje marzenia bywaly rozne i na pewno nigdy ale to nigdy zawsze wiedzialam czego nigdy bym w swoim zyciu nie chciala i nie dopuscila do swojego zycia a mianowicie nigdy ale to nigdy w moim zyciu nie bylo miejsca na…milosc czy bycie zona bo matka to ja juz bylam dla adoptowanego synka-Rider’a ale matka to ja bylam chusteczkowa delikatnie rzecz ujmujac. Pozatym czas pokazal,ze moj wybor byl sluszny,ze nikogo nie mam bo nie chcialabym sie nigdy meczyc pozatym czasy niewolnictwa mamy juz dawna za soba to niby czemu ja mialabym kogos miec na wlasnosc i sie tylko ta osoba kierowac??? Moje obecne marzenie jest w tej chwili-utrzymac taki stan rzeczy jaki jest dzisiaj jaknajdluzej.
Gdy widze siebie za 10 lat to na pewno juz nie chcialbym byc np kierowczynia autobusu,poniewaz moj astygmatyzm sie pogarsza pozatym pogodzilam sie juz z matka i nie chcialbym jej robic prykrosci wiec chce sie z ludzmi klocic jaknajmniej no a pozatym nawet za 10 lat nie odmieni mi sie i nigdy nie zostane zona bo matka to ja juz aspiruje do tego aby taki jeden George byl moim synkiem :))) Nigdy ale to nigdy nie lubilam „Sailor moon”,jednak jeden odcinek przypadl mi po prostu do gustu,poniewaz poruszal on pewne kwestie zwiazane z ukrywaniem swojego prawdziwego wygladu. Ja tez za piekna nie jestem i nigdy nie bylam jednak nie urywalam nigdy jak wygladam. Zawsze robilam se ze dwa zdjecia probne i wybieralam sposrod nich te lepsze ujecie,na ktorym korzystniej wyszlam. Jednak przejde teraz do sedna sprawy-jedyne co ukrywalam to przed swoim bylym szefem fakt,ze jestem karana… Staralam sie dobierac sobie zawody tak aby nikt mi nie nadepnal na odcisk,ze jestem osoba karana. W anime „Sailor Moon” poruszona byla kwestia jakoby slynna malarka byla osoba niezbyt urodziwa. Uroda ulatwia ponoc zycie jednak ona panicznie bala sie pokazac jak tak naprawde wyglada. Rysowala piekne obrazy jednak jako swoj autoportret ukazywala siebie w ten sposob-blondynke o niebieskich oczach podczas gdy tak naprawde wygladala jak typowa Japonka-ciemne wlosy i ciemne oczy. Oto pierwszy autoportret tej malarki,dzieki ktoremu wciskala ona kity ludziom,ze tak wyglada: Jednak wiecie co-i ja mialam taki okres w swoim zyciu,ze wstawialam fotki Floriana Preis’a z Bensheim in Hessen i pisalam,ze wygladam jak mezczyzna a w rzeczywistosci bylam puszysta kobieta o kobiecych ksztaltach,co mi sie wcale nie podobalo nigdy bo mowiono mi,ze bede kiedys zona i matka!!! Gdy ta malarka przechodzila ktoregos dnia obok obrazow,ktore sama rysowala to zadumala sie sama nad swoim zyciem: Rysowala bardzo piekne orazy jednak brakowalo jej wysokiej samooceny oraz pewnosci siebie. Jej obrazami zachwyceni byli takze Tuxedo oraz sama Sailor Moon: Gdy Tuxedo zatrzymal sie przy tym obrazie,jaki narysowala ta malarka to widzial jakby swoja przeszlosc,ze kiedys juz uczestniczyl w podobnej scenie jaka tu widac: Malarka zaprasza na kawe i ciastka tych dwoje i chce aby zostali jej modelami.Odbywala dlugie rozmowy razem z Sailor Moon gdy ta przekonuje te malarke aby nie wstydzila sie pokazac siebie i wspiera ja duchowo i dodaje jej pewnosci siebie. Na samym koncu w galerii u tej malarki zostaje zdjety uroczy „autoportret” malarki,ktory zastapila po prostu swoim prawdziwym wizerunkiem: Moral byl z tego taki,ze kto rysuje tak piekne portrety jest wrazliwy na piekno i…nie moze byc zlym czlowiekiem.
O mnie ludzie mowia podobnie-ze ja nie jestem wcale takim zlym czlowiekiem i,ze ktos kto pomaga innym bezinteresownie to nie moze byc zlym czlowiekiem. Mnie za to z charakteru sie oberwalo wielokrotnie,poniewaz nie raz musialam udawac,ze kogos kocham i,ze chce z kims byc a tak naprawde to mam stwierdzona alekytymie i nigdy nie bylam w stanie by kogos kochac… Wiec po co udawalam,ze kogos kocham??? Po to by mnie spoleczenstwo nie odrzucalo… Taki z tego moral. Byl swego czasu taki slynny serial z Selena Gomez w roli glownej-„Czarodzieje z Waverly Place”.
Za moich czasow nie bylo takego dostepu do televizora tak wiec przychodzilam dosyc czesto na Nadodrze,ktore to utworzylo mnie taka,jaka jestem dzis uksztaltowana i odgywalam na nim swoja role-role osoby rzadzacej sprawujacej swoja wladze nad innymi. Jedynymi slowy depotki. Nie docieralo do mnie,ze na tym swiecie sa i maja prawo byc jeszcze inne osoby-w tym wypadku mieszkancy Nadodrza i pamietam jak zbesztalam kazdego kto mnie probowal ustawiac i nie dalam se nic przepowiedziec. Do czasu. Konfikty z prawem… Odsiadka… To nauczylo mnie patrzec inaczej na potrzeby innych. Ja juz wczesniej bylam przygotowana na to co sie stanie. Pozatym Nadodrze bylo zawsze dla mnie jak na przyklad scena Techno dla takiego DJ’a. Zapraszalam nawet swogo czasu na Nadodrze,DJ’a,ktorego poznalam na uptrax.de i pomoglam mu sie wylansowac w Polsce gdy tylko ten zostal tu zapraszany do klubow by grac swoje utwory Techno. DJ ROTTWAG bo tak sie nazywa ten DJ,ma swoje konto na uptrax.de oraz jest tez na soundcloud: uptrax.de/u/rottwag soundcloud.com/rottwag Bardzo podoba mi sie to,co on tworzy. Mam z nim kontakt do dzis i moge z calym sercem polecic jego kanal na youtube: youtube.com/user/TheRottwagChannel czy jakos tak. Jednak Nadodrze ma tez swoje ciemne strony. Kiedy popadlam w konfikt z prawem to wszyscy sie odemnie zaczynali odwracac-takze jak mi sie do tej pory wydawalo osoby,ktore to byly moimi przyjaciolmi. Zupelnie tak jak od Seleny Gomez odwrocili sie najlepsi przyjaciele gdy miala problemy i byla na odwyku-tak samo i odemnie sie wiele osob odwrocilo. Tylko Rottwag i moj Piotrek oraz Reginka przy mnie pozostali do dzis. A pamietam jak kiedys Selena Gomez i Shakira wystapily razem w „Czarodziejach z Wavelry Place”. Tak samo obym i ja wystapila kiedys u boku np DJ’a Rottwag’a czy innego bliskiego mi DJ’a i razem zagramy seta bo ja tez tworze: soundcloud.com/florianna Tam poluchacie moich utworow. 4/20/2017 0 Komentarze Królestwo karanej duszy…Właśnie leciał w programie u Jaworowicz mój najukochanszy utwór z „Krainy Lodu”.
Leciał on w reportażu o dziewczynie,której piec wybuchł a ona wyleciała z czwartego piętra by się ratować. Pokazywano tam jak ona współpracowała ze zlomiarzami a jeden z nich potrafił śpiewać jak Luciano Pavarotti… Aż mi się płakać zachciało bo przypomniało mi się jak ja będąc w Lesznie to byłam on tour i śpiewałam o „królestwie karanej duszy”… Nie wiem co ta melodia z „Krainy Lodu” miała do rzeczy jednak ta dziewczyna w rytm tej melodii tańczyła na rurze!!! Rany boskie!!! Przecież to piosenka dla dzieci a oni tam o tańcu na rurze!!! Ja i tak jednak wolę techno. Dziś rano na portalu dobramama.pl,pisałam o filmie „Tańcząc w ciemnościach” z Bojerk w roli głównej…
http://www.dobramama.pl/pokaz/831399/kto_kojarzy Ta cała Bjoerk śpiewała kiedyś piosenkę o Isobel,która poślubiła…samą siebie!!! Więcej na ten temat tutaj: http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/wielka-brytania-kobieta-poslubila-sama-siebie-grace-gelder/1jbgflb Pewna Brytyjka poślubiła…samą siebie. To zupełnie tak jak ja tylko,że ja noszę obrączkę na palcu bo kocham się…z Nadodrzem!!! Tak jest-5 marca 2005 to była sobota. Wiele osób w tym dniu brało śluby…w tym także i ja,z tym,że ja poślubiłam piękne Nadodrze… Raz nawet jeden gościu się ożenił z…poduszką!!! http://fakty.interia.pl/ciekawostki/news-mezczyzna-ozenil-sie-z-poduszka,nId,876413 No to nieźle. Mi nie raz już powtarzano,że wyjdę za mąż jeśli jeszcze mężatką nie jestem ale ja już przecież mam męża…jest nim…UWAGA!!!UWAGA!!!…Nadodrze!!! Tak jest. I niech już tak zostanie. |
AutorTo jest dawny florianna.blog.onet.pl Było...
|